Aktywność fizyczna – jak ćwiczyć, aby przedłużyć sobie życie?


   

    Sport przedłuża życie – co do tego nie ma wątpliwości. Człowiek jest stworzony do tego, aby się ruszać.  Brak ruchu jest jedną z przyczyn chorób przewlekłych. Coraz częściej od swoich pacjentów słyszę pytanie: Jak ćwiczyć? Jak często? itp. Mimo, że jestem raczej amatorką sportu, to ostatnie lata praktykowania różnych dyscyplin sportu nieco dały mi do myślenia i powiem – nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.


Aktywność fizyczna ma ogromne znaczenie dla naszego zdrowia. Ćwiczenia poprawiają wydolność, poprawiają dotlenienie organizmu – w tym naszego mózgu, poprawiają nastrój, zwiększają odporność na ból, poprawiają wrażliwość na insulinę oraz tolerancję glukozy (poprzez chociażby zwiększenie ilości receptorów dla glukozy GLUT), poprawiają proporcje NAD/NADH przez co aktywują geny długowieczności… można by tak wymieniać długo. Warto też wiedzieć, że powięź jest niezwykle ważnym organem, który może gromadzić emocje. Brak ruchu sprawia, że powięź staje się sztywna, a emocje zblokowane (chociaż to akurat może brzmieć nieco szamańsko J).  Jeśli chodzi o jakieś konkretne plany treningowe – tutaj moje zdanie jest podobne jak w przypadku diety – najlepiej ćwiczyć instynktownie.

Co to oznacza? Po pierwsze – aktywność powinna nam sprawiać radość. Katowanie się na siłowni po 2h bo inni tak robią jest bez sensu – jeśli taka aktywność przynosi Tobie więcej stresu niż zadowolenia. Dodatkowo zostało to już udowodnione – że tylko ćwiczenia z radością podbijają chociażby BDNF (niezwykle ważna neutrofilina poprawiająca neurogenezę, pamięć, koncentrację i odporność na stres J). Uważam, że warto spróbować różnych dyscyplin i stosować je wymiennie. Jest ładna pogoda, lekki i przyjemny wietrzyk – warto pobiegać. Masz wyjątkowo zły dzień i dużo skumulowanej złości – warto wyrzucić złe emocje na siłowni. A może dziś akurat masz wyjątkowo leniwy dzień, dużo pracy, opiekę nad dziećmi i organizm odmawia pójścia na ciężki trening? Odpocznij albo porozciągaj się 20 minut. A może masz dziś „głupawkę” i ochotę potańczyć przy dobrej muzyce? Puść muzykę i tańcz!! J Warto wprowadzać także elementy treningu funkcjonalnego, powięziowego, czy Pilates, aby zadbać o zdrowy kręgosłup, czy mobilność stawów, wzmocnić mięśnie głębokie. U mnie każdy dzień wygląda inaczej – jednego dnia pobiegam, innego trening z lekkim obciążeniem, czasem Pilates. Zdarza się, że odczuwam potrzebę robienia np.  pewnych rotacji przez 20 minut – to je robię. Im bardziej słuchamy swojego organizmu, tym bardziej jesteśmy w stanie określić czego nam w danym momencie potrzeba. Jak czuję, że już ciało ma dość – przestaje ćwiczyć. Trening z zegarkiem w ręku jest czymś nienaturalnym dla nas.

Oczywiście jeśli ćwiczymy zawodowo, czy mamy określony cel np. redukcja masy ciała – to warto mieć jakiś konkretny plan treningowy i go realizować – jednak nic na siłę. Nie zawsze mamy dobre dni pod kątem wydolności i nie warto robić treningu za wszelką cenę. Gdy dopiero zaczynamy przygodę z sportem i początkowo brakuje nam motywacji – także warto rozpisać sobie jakiś plan, jeśli pomoże nam to go zrealizować. Ale dobrze mieć pewne "widełki", dzięki którym nie będziemy się stresować. 

Warto także pamiętać, żeby dostosować kaloryczność i proporcje makroskładników pod daną aktywność. Nie ciąć kalorii za bardzo kiedy mamy bardzo intensywny trening. Oczywiście nie tylko kalorie się liczą – ale przede wszystkim gęstość odżywcza posiłków. Dobrze dostosowana dieta w połączeniu z ruchem może zapewnić nam zdrowe i długie życie. :)


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

MSM – komu pomoże, a komu zaszkodzi

Magnez a choroby nowotworowe

Mutacje genu CBS – gdy donory grup metylowych mogą szkodzić