MSM – komu pomoże, a komu zaszkodzi
MSM
czyli metylenosulfonylmetan to organiczna postać siarki – niezwykle ważnego pierwiastka
dla naszego zdrowia. Siarka w postaci MSM występuje naturalnie w przyrodzie,
jednak związek ten często ulega zniszczeniu podczas obróbki termicznej żywności. Na szczęście MSM można kupić w
postaci suplementu, w dodatku za śmieszne pieniądze. Mimo wielu bardzo
pozytywnych właściwości jednak MSM nie będzie służyć każdemu. No ale zacznijmy
od tych pozytywnych aspektów.
1. MSM na bóle stawów i zwyrodnienia.
Rola MSM w wszelkiego
rodzaju problemach z stawami została już dobrze udokumentowana. Siarka świetnie
radzi sobie z stanami zapalnymi stawów, zmniejsza bóle związane z RZS, wspiera
także budowę kolagenu razem z witaminą C (dlatego dobrze podawać siarkę z
witaminą C razem). Przeprowadzono badania na 118 pacjentach z chorobą
zwyrodnieniową – zaledwie 12 tygodni zażywania suplementu znacząco poprawiło
ich komfort życia – zmniejszył się ból, poprawiła się ruchomość stawów (link
poniżej). Suplement był przyjmowany razem z glukozaminą.
2. Siarka na problemy skórne.
MSM dobrze sobie radzi
z różnego rodzaju problemami skórnymi – trądzikiem różowatym, alergiami czy
przebarwieniami. Głównie za sprawą redukcji stanów zapalnych. Poprawia także
napięcie skóry poprzez zwiększoną produkcję kolagenu, która to spada wraz z wiekiem.
Celem poprawy jakości skóry warto dodać do MSM witaminę C, witaminę A czy E
(najlepiej pełne spektrum).
3. MSM na bóle mięśni.
Siarka pomaga na
różnego rodzaju bóle mięśniowe, czy to spowodowane nadmiernym wysiłkiem, czy
stanami zapalnymi związanym np. z autoimmunologią.
4. Poprawa jakości włosów.
Poprzez wpływ na
produkcję kolagenu i keratyny siarka poprawia jakość włosów i przyspiesza ich
wzrost. Włosy stają się mocne i wyglądają zdrowo.
5. Pomaga zaadoptować się do stresu
Kora nadnerczy jest
bogata w MSM. MSM pomaga dostosować organizm do bardziej wymagających warunków
tj. ciężkie treningi. Stosowanie MSM około treningowo pomaga szybciej
regenerować tkankę łączną stawów, oraz zapobiega urazom mięśni.
6. Poprawia funkcje odpornościowe.
Siarka jest niezbędna do
sprawnej pracy układu odpornościowego. Bierze udział w produkcji glutationu –
naszego najważniejszego antyoksydantu. Wchodzi także w skład metioniny - aminokwasu, który jest ważny do sprawnego
przebiegu metylacji i produkcji grup metylowych. MSM łatwo przenika barierę
krew-mózg, gdzie może także działać antyoksydacyjnie. Wspiera organizm w
pozbywaniu się metali ciężkich. MSM dobrze sprawdza się także w chorobach
nowotworowych.
7. MSM pomaga zachować szczelność
jelit oraz wspomaga walkę z pasożytami i infekcjami.
Pozytywne działanie
siarki zostało już potwierdzone przy leczeniu infekcji takich jak: Lamblie, Trichomonas vaginalis, Nematodes,
Enterobius, Coccidiodes toxoplasm. Dawka efektywna to około 700-1500 mg
dziennie. MSM najpewniej działa na zasadzie współzawodnictwa o receptor
znajdujący się na błonie śluzowej jelit, przez co blokuje kolonizację pasożytów
i patogenów.
Jeśli chodzi o dawkowanie- najlepiej zacząć od małych dawek – 1500 mg na
dobę – w 3 dawkach podzielonych. Najlepsze efekty osiąga się przy dawkach 10-15
g na dobę – też np. 3 razy dziennie po 5g.
Co
jeśli czuję się źle po siarce?
Siarka niestety nie
każdemu służy. Oczywiście jest nam niezbędna do życia i rezygnować z spożywania
produktów siarkowych nie powinniśmy absolutnie rezygnować, jednak są pewne
sytuacje, w których po siarce będziemy mieć objawy takie jak: bóle głowy,
mdłości, wzdęcia, biegunki, czy śmierdzące gazy.
Co to może oznaczać?
Słabą tolerancję produktów siarkowych, a może inaczej – zaburzenia w
przetwarzaniu siarczynów. Jest taki gen z tym związany – SUOX – przetwarza siarczyny
do mniej szkodliwych siarczanów. Gen ten jest niewydolny przy dużym stresie
oksydacyjnym, często także przy zatruciu arsenem (który znajduje się w
dużej ilości chociażby w ryżu). Gen ten może być niewydolny na skutek pewnych polimorfizmów
genetycznych, albo na skutek niedoborów – chociażby witaminy B1 czy Molibdenu
(ważny pierwiastek siarkowy). Gdy ktoś ma po siarce nieprzyjemne objawy ze
strony jelit, brzydki zapach z ust –molibden i B1 na kilka tygodni powinna
pomóc – dawki jednak warto ustalać indywidualnie i zaczynać od najmniejszych.
Problemy z kumulacją
siarki mogą być też związane z zaburzoną ścieżką transsulfurylacji – czyli przekształceń
homocysteiny. Homocysteina najpierw ulega przekształceniu w cystationinę - i ta w zależności od tego jak wygląda nasza
dieta, jakie mamy niedobory czy predyspozycje genetyczne – może iść w kilka
różych ścieżek. Albo w glutation – co jest pożądane najbardziej, zwłaszcza przy
infekcjach czy zatoksycznieniu i zalaniu wolnymi rodnikami. Albo w siarkowaną
cysteinę i dalej w cykl Krebsa do produkcji energii, albo do produkcji
siarczynów albo w taurynę. Gdy brakuje nam pewnych kofaktorów np. witaminy B6,
która pobudza ścieżkę transsulfurylacji to siarka może się kumulować w
organizmie i może nawet dawać efekt pobudzający receptory NMDA dla
glutaminianu, co będzie skutkować lękami, bezsennością itp. Jeśli nie mamy
kofaktorów do produkcji glutationu np. selenu, B1, B2 – to również pobudzane
będą nadmiernie ścieżki przekształcania cysteiny do siarczynów. (co przy
niedoborze B1 i Mo da nieprzyjemne objawy).
Może być też taka
sytuacja, że mamy przyspieszony gen CBS – czyli ścieżka transsulfurylacji jest
naturalnie pobudzona (albo lepiej – genetycznie). W takiej sytuacji spożywanie
nadmiaru produktów siarkowych może rzeczywiście prowadzić do kumulacji
siarczynów i amoniaku w organizmie.
Jak ktoś się źle czuję
po siarce i problemy są głównie natury gastrycznej – warto dodać maślan sodu
albo ogólnie hydroksymaślan (tzw. HMB) aby wesprzeć jelita. Nie zaszkodzi też
witamina B1 (najlepiej ko enzymatyczna) oraz małe dawki molibdenu – na max
miesiąc, dlatego że przedawkowanie molibdenu też nie jest dla nas dobre (np.
kwas moczowy może nam pójść w górę).
Podsumowując – MSM to super
suplement, który raczej jest bezpieczny dla większości osób, jednak nie polecam
stosowania go od razu na początku walki o zdrowie. Najpierw warto uzupełnić
podstawowe witaminy i minerały, wesprzeć jelita, a dopiero później włączyć
siarkę.
super art !
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, siarka jest bardzo ważnym makroelementem, wydaje się trochę zaniedbanym i pomijanym w diecie jednak czy warto jest przyjmować suplementy? Jak duże są straty podczas obróbki termicznej? Czy na tyle duże że nie jesteśmy w stanie uzupełnić tego pierwiastka dieta?
OdpowiedzUsuńMario, obróbka termiczna (nie tylko podgrzewanie, ale i mrożenie) świeżych owoców i warzyw powoduje praktycznie wyeliminowanie z nich związków siarki. Jednak to nie jedyny negatywny znak naszych czasów, ponieważ mimo że w mleku od krów pasących się swobodnie można znaleźć 2-5g siarki na litr, to już w mleku pasteryzowanym lub "świeżym", ale od krów karmionych "sztucznie" - już tylko 0,25mg/litr. Suplementacja siarką jest więc polecana każdemu, szczególnie zaś osobom aktywnym fizycznie.
UsuńCzy mozliwe, by msm wywoływał nadmierne usuwanie wody w organizmie? Po paru tabletkach widze luźne spodnie, jakbym chudła. Do tego sciągnięta skóra, dość kiepskie samopoczucie, wypryski na skórze.
OdpowiedzUsuńU mnie usuwa nadmiar wody oraz cellulit, a stosuję go dopiero miesiąc. I mam kilogram mniej, więc chyba jednak dobrze zauważyłaś ;-)
UsuńA czy stosowanie MSM może powodować moczopęd? Zaznaczam, iż zostały porobione badania na wszelkie bakterie, nie ma zapalenia. Dziwnym trafem dolegliwość zbiegła się z zażywaniem MSM.
OdpowiedzUsuńkrotko i na temat :D !
OdpowiedzUsuń